wtorek, 27 grudnia 2011

Smaki ogrodu- zielona trójka


Paniom, które marzą o talii osy, przekazuję świetną wiadomość: wystarczy troszkę starań, a na grządce warzywnej pojawi się zastęp fantastycznych sprzymierzeńców w walce ze zbędnymi kaloriami!

Trudno sobie wyobrazić europejską kuchnię bez pietruszki, buraków i selera. Nie wszyscy jednak wiedzą, że te znane od stuleci warzywa korzeniowe mają swoją wersję light – ich jadalne liście liczą sobie jeszcze mniej kalorii. Są smakowite i tak dekoracyjne, że można je uprawiać pomiędzy letnimi kwiatami w ogrodzie.

Pietruszka naciowa

Pochodzi z krajów śródziemnomorskich i środkowej Azji. Do Europy przywędrowała z Rzymianami. W Polsce natki i korzenia używano już w XVI w. Doceniano także ich walory zdrowotne.Świeże liście są jednym z najbogatszych źródeł witaminy C, zawierają ponadto witaminy B1 i B2, prowitaminę A, olejki eteryczne i sole mineralne (duże ilości żelaza, wapnia i magnezu). Zawarte w zielu olejki eteryczne pobudzają wydzielanie śliny i soków trawiennych. Działają dezynfekująco na przewód pokarmowy i moczopędnie. Liście pietruszki w postaci suszonej czy mrożonej nie tracą wartości zdrowotnych.

Seler naciowy

Seler, ceniony przez starożytnych jako roślina przyprawowa, stał się w XVII w. popularnym mieszkańcem europejskich warzywników. Dziś coraz modniejsza jest jego wersja naciowa. Aromatyczne łodygi jada się na surowo maczane w dipach albo dodaje do różnych surówek. Można je też gotować i podawać na gorąco lub na zimno – solo albo składnik sałatek. Seler naciowy ma znacznie bogatszy skład chemiczny niż seler korzeniowy. Zawiera witaminy A, C, PP i witaminy z grupy B oraz moc soli mineralnych: fosforu, potasu, wapnia, magnezu, żelaza, miedzi, manganu, cynku. Obecny w liściach olejek eteryczny, dający specyficzny, lekko pikantny smak, pobudza trawienie i apetyt. Seler naciowy stosuje się leczniczo w chorobach reumatycznych oraz schorzeniach przewodu pokarmowego, wątroby i nerek. Obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. Jako niskokaloryczny jest składnikiem diet leczących otyłość.

Burak liściowy

Burak liściowy (czyli boćwina) to najstarsza forma uprawy buraka. Nie wytwarza korzenia spichrzowego. Jego grube ogonki liściowe gotuje się lub dusi jak szparagi, blaszki przyrządza a la szpinak, a młode listki jada na surowo w sałatkach warzywnych. Duże, niezwykle dekoracyjne liście buraka (z ogonkiem miewają nawet 20-40 cm długości) zawierają trzy razy więcej witaminy C i dwa razy więcej wapnia niż burak ćwikłowy. Są też cennym źródłem karotenoidów, witamin z grupy B i białka. Więcej na www.sekretyogrodu.blogspot.com

Artykuł z serwisu Airstar.pl Promocja strony

Autor: Florentyna


Podziel się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dodaj artykuł na Airstar.pl

czwartek, 22 grudnia 2011

Jak zagospodarować ogródek


W jaki sposób możesz z własnego ogrodu zrobić obszar, w którym będziesz chciał spędzać wolne chwile i z radością sprosisz tam kolegów na przykład na na popołudniową kawę? Jeśli aktualnie na nie zerkasz to go tak nie postrzegasz.

Może jest to miejsce niczym gąszcz gdzie obok krzaczków pną się w górę chwasty. Nie zniechęcaj się jednak. Początek to właściwy plan i chęci do pracy i koniec może Cię mocno zdziwić. Lepiej również by w osobistym ogrodzie stały fajne meble ogrodowe dzięki czemu zwołani przez Ciebie znajomi będą mieli gdzie usiąść.

Rozpoczynając od początku to zapewne będziesz musiał znaleźć jakąś ilość czasu aby doprowadzić do porządku ogród. Pozbycie się chwastów to nie praca na jeden raz bo one szybko rosną na nowo.

Następnie w miejsce unicestwionych chwastów zasadź lub rozsiej rośliny, które myślisz. Potrzebne są również dekoracje ogrodowe dzięki którym to miejsce zyska dużo mocniej. Na początku oczywiście będziesz czuł rezygnację ale jeśli zaobserwujesz jak diametralnie ogród zmienia się na świetne to także zmotywuje Cię do wytężonej pracy.

Wychodź także myślami w moment gdy już będziesz miał możliwość spokojnie usiąść i rozkoszować się owocami pracy jaką w to miejsce poświęciłeś.

Artykuł z serwisu Airstar.pl Promocja strony

Autor: shrek


Podziel się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dodaj artykuł na Airstar.pl

sobota, 17 grudnia 2011

Ogród zimą – staw pod lodem


Kiedy temperatura wody spada poniżej 8′C, zwierzęta wodne przechodzą w stan zimowego odrętwienia.Warto o tym wiedzieć i w miarę ochładzania wody zmniejszać im dawki pokarmu. Ryby tracą wtedy zmysł smaku i powonienia, a reagują jedynie na ruch wody, zmiany ciśnienia i dotyk.

Schodzą w najgłębsze miejsca stawu, gdzie jest najcieplej, i przytulają się brzuchami do dna. W tej pozycji spędzą całą zimę. Na głębokości 1 m woda ma temperaturę około 5′C i to w zupełności wystarcza im, by dotrwać do wiosny. Jednak zimowy spokój sadzawki nie powinien uśpić naszej czujności. W miejscach, gdzie przebywają zwierzęta, często zaczyna brakować tlenu.

Zanim przyjdzie mróz

O tym, żeby zapewnić rybom właściwe warunki, warto pomyśleć, nim lód skuje wodę. Podczas jesiennych porządków nie należy wycinać trzciny, pałki wodnej ani sitowia. Poruszane wiatrem rośliny powodują, że woda w miejscu, gdzie rosną, zamarza później. Poza tym ich rurkowate łodygi w pewnym stopniu umożliwiają wymianę gazów Żeby cały staw nie pokrył się lodem, warto puścić na wodę tzw. styropianową przerębel (do kupienia w centrach ogrodniczych). Składa się z pierścienia i pokrywy (zdejmujemy ją, kiedy chcemy odkryć otwór w lodzie).

Woda pod pierścieniem nie zamarznie, jeśli jego dolna część będzie zanurzona na głębokość około 10 cm. W pierścieniu muszą się znajdować specjalne komory, do których można nasypać piasku lub kamieni. Gdy temperatura spada poniżej -8′C, zamarza otwór pod pokrywą. Wtedy sama styropianowa przerębel nie wystarcza. Trzeba zamontować w niej specjalną grzałkę lub napowietrzacz. W styropianowe kręgi można też wkładać pęki naciętej trzciny, co nie pozwoli wodzie zamarznąć i umożliwi wymianę gazową.

Na lodowej tafli

Podczas silniejszych mrozów lód skuje całą powierzchnię stawu. Wtedy w kilku miejscach należy zrobić przeręble. Do wiercenia przerębli w grubym lodzie najlepszy jest świder wędkarski, którym wierci się otwory o średnicy około 15 cm w bardzo nawet grubej powłoce. Im więcej zrobimy otworów w lodzie, tym lepiej. W otwory można powkładać wiązki trzciny, żeby przeręble nie zamarzały. Uwaga, przerębli nie wolno wykuwać ani wycinać piłą (zwłaszcza w małych płytkich zbiornikach). Więcej na sekretyogrodu.blogspot.com

Artykuł z serwisu Airstar.pl Promocja strony

Autor: Florentyna


Podziel się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dodaj artykuł na Airstar.pl

niedziela, 11 grudnia 2011

Zimowe zabezpieczenie ogrodu


Kończy się sezon i nasze rośliny tracą wigor. Zaczynają mieć ochotę na zimowy sen. Dla ogrodnika to sygnał do działania. Aby zielone królestwo przetrwało zimę bez szwanku, musimy je do tego odpowiednio przygotować. Wiele roślin nie potrzebuje zimowych zabezpieczeń.

Najczęściej są to nasze rodzime gatunki oraz imigranci z krajów o podobnym lub ostrzejszym klimacie. Ale znajdzie się tu również kilka wyjątków. Szczególnej troski wymagają przede wszystkim młode okazy posadzone w ubiegłym sezonie. Są szczególnie narażone na przemarznięcie. Nie tylko mrozy, ale i zimowe wiatry mogą spowodować wiele strat.

Ochronić, otulić, okryć…

Silne wahania temperatury powodują najwięcej szkód na przedwiośniu, kiedy rośliny ogrzane słońcem zaczynają pobierać z ziemi duże ilości wody. W nocy, gdy znów ściska mróz, soki w tkankach zamarzają, powodując rozrywanie komórek i zamieranie pędów. W sklepach ogrodniczych można kupić agrowłókninę i rozmaite siatki chroniące przed mrozem. Są łatwe w użyciu, ale tradycyjne okrycia z juty czy słomy wyglądają w ogrodzie o wiele efektowniej.

Warto wiedzieć, że natura sama zadbała o to, by rośliny przetrwały mrozy. Najbardziej naturalną ochroną jest śnieg. Odbija promienie słoneczne, a topniejąc, powiększa zapasy wody w glebie. Naturalnym okryciem są również opadłe liście. Niestety, łatwo może je rozwiać wiatr, a poza tym mogą w nich zimować zarodniki grzybów chorobotwórczych i szkodniki. Dużo bezpieczniejszym okryciem jest jedlina, czyli gałązki drzew i krzewów iglastych.

Wrażliwe rośliny można okryć kopczykiem torfu. Sklepy ogrodnicze oferują torf w workach o różnej pojemności. Aby kopczyka nie rozwiał wiatr, warto wymieszać torf z wilgotną ziemią. Do kopczykowania można też wykorzystać korę, najlepiej sosnową lub świerkową, a po rozgarnięciu wiosną może służyć za ściółkę. Do zabezpieczenia roślin może nam też posłużyć ziemia. Wystarczy nią zasypać dolną część krzewu. Można użyć ziemi kompostowej, która na wiosnę dodatkowo użyźni glebę. Do okrywania roślin na zimę nie wolno używać plastikowej folii. Z powodu słabej cyrkulacji powietrza rośliny mogą pod nią zaparować, a podczas mrozów gwałtownie przemarznąć. Szczególnie wrażliwe na mało przewiewne okrycia są róże.

Zabiegi specjalne

Wrażliwe gatunki bylin, których liście zasychają jesienią, trzeba przyciąć, a następnie przykryć warstwą kory, liści lub słomy o grubości 20-30 cm. Można też łączyć okrycia, np. położyć warstwę suchych liści, a następnie grubej kory, by przykrycia nie rozwiewał wiatr. Zimozielonych bylin, jak np. barwinek,ciemiernik,wrzosy i wrzośce, nie przysypujmy liśćmi ani korą, gdyż mogą się udusić. Można je zabezpieczyć lekko gałązkami sosny lub świerka albo kawałkami juty,okryciami przepuszczającymi powietrze i światło.

Drzewa i krzewy zrzucające liście przeważnie nie wymagają specjalnych starań. Większe niebezpieczeństwo czyha na liściaste zimozielone. Najskuteczniejsza i jednocześnie najprostszą metoda to otulenie ich płachtą juty lub agrowłókniny rozpiętej na palikach w kształcie parawanu. Wszystkie zimozielone rośliny nawet zimą potrzebują jak najwięcej światła, więc zasłona powinna być otwarta u góry.

Wiele roślin hodowanych w pojemnikach można pozostawić zimą na zewnątrz. Na ogół jednak nie znoszą one długotrwałych mrozów. Musimy przede wszystkim zadbać o to, by nie przemarzła bryła korzeniowa. Donicę można „ubrać” w jutowy worek, nasypać do niego suchych liści i obwiązać sznurkiem lub wstawić ją do koszyka, który wypełnimy słomą. Można ją też grubo okręcić agrowłókniną. Nie zapominajmy o podlewaniu roślin, gdy temperatura jest dodatnia. Więcej na www.sekretyogrodu.blogspot.com

Artykuł z serwisu Airstar.pl Promocja strony

Autor: Florentyna


Podziel się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dodaj artykuł na Airstar.pl

czwartek, 8 grudnia 2011

Grudzień w ogrodzie


Milowymi krokami zbliża się zima. Słońce coraz krócej świeci nad horyzontem. Ziemia zamarza. Zanim nadejdą święta Bożego Narodzenia, kilka pogodnych dni wykorzystajmy na zamknięcie sezonu ogrodniczego i przygotowanie się do następnego. Przede wszystkim oczyszczamy korony drzew owocowych z tak zwanych mumii, czyli porażonych chorobami zaschniętych owoców, które pozostały na gałęziach. Jeśli ich nie zniszczymy, wiosną staną się źródłem infekcji brunatnej zgnilizny i spowodują utratę znacznej części plonu owoców. Zabezpieczamy rośliny przed mrozem.

To ostatni dzwonek! Ściółkujemy korą ziemię pod delikatnymi krzewami (magnoliami, różanecznikami, wrzosami) i okrywamy je stroiszem lub agrowłókniną – najlepiej białą, bo czarna zbyt się nagrzewa w słońcu. Po pierwszych mrozach okrywamy rabaty z roślinami cebulowymi. Na powierzchni ziemi rozsypujemy równomiernie warstwę liści lub kory grubości około 15 cm. Co kilka dni sprawdzamy, czy wiatr nie zwiał cieniówki z rozet roślin dwuletnich.Wystawione na słońce i mroźne podmuchy mogą zaschnąć. Przechowywane w pomieszczeniach kwiaty balkonowe i tarasowe podlewamy rzadko, ale często je oglądamy, aby w porę uchwycić atak szkodników lub chorób grzybowych.

Jeśli trzeba, stosujemy odpowiedni środek chemiczny. Unikamy wydeptywania Ścieżek na trawniku pokrytym śniegiem. Taka ubita i zlodowaciała warstwa wolniej topniejącego śniegu powoduje gnicie murawy pod nim. W niezbyt mroźny dzień ścinamy pędy na sadzonki i zrazy do szczepienia. Drzewa i krzewy owocowe oraz winorośl są w głębokim spoczynku i właśnie teraz jest najlepszy czas na to. Ścięte jednoroczne gałązki wiążemy w pęczki i przechowujemy w piwnicy w temperaturze około 5′C przysypane wilgotnym piaskiem, torfem lub trocinami albo owinięte agrowłókniną wkładamy do lodówki.

Przy odśnieżaniu nie zrzucajmy zbyt grubych warstw śniegu na rabaty, bo nie ułatwia to roślinom zimowania. Do posypywania ścieżek staramy się nie używać soli, aby nie spalić okazów rosnących w pobliżu. Rośliny zimozielone o wąskim pokroju narażone są na zniekształcenie, a nawet rozłamywanie się gałęzi pod ciężarem mokrego śniegu. Dlatego aby nie uległy zniszczeniu, warto obwiązać je grubym sznurkiem lub otulić ściśle cienką plastikową siatką. Z roślin niezabezpieczonych trzeba otrząsać śnieg zaraz po obfitych opadach.

Woda w oczku pozostanie czysta, jeżeli nie wpadnie do niej zbyt wiele resztek roślin i liści. Dlatego jesienią warto taflę wody osłonić siatką, która zatrzyma zanieczyszczenia. Gdy powierzchnia oczka wodnego zaczyna zamarzać, umieszczamy w nim styropianowy krążek z pokrywą – tzw. sztuczny przerębel – aby umożliwić rybom dostęp powietrza. Możemy też zrobić zwykły przerębel, gdy lód jest już grubszy, i włożyć w niego na sztorc wiązkę słomy, która ułatwi wymianę gazów. Więcej na www.sekretyogrodu.blogspot.com

Artykuł z serwisu Airstar.pl Promocja strony

Autor: Florentyna


Podziel się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dodaj artykuł na Airstar.pl

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Ogród zimowy - Tęsknota za zielenią



„Szkoda, że lato już się kończy…” – zapewne wielu z nas towarzyszą teraz takie myśli. Zaczyna się wrzesień, to znak, że zaraz zacznie się jesień, a szybciej, niż się spodziewamy, zawita do nas zima, znienawidzona przez wiele osób pora roku. Jak wspaniale byłoby móc znów spacerować po kwitnącej łące czy zielonym lesie! Nad tym faktem ubolewają również miłośnicy ogrodnictwa, którzy w zimie nie mają możliwości oddać się swoim pasjom.

Dla wielu z nich widok kwitnącej róży, którą sami przez wiele czasu pielęgnowali, to ogromna radość. Niestety, wszelkie przydomowe ogrody czy działki niedługo zapadną w „zimowy sen”, a nikt z nas nie będzie mógł się już cieszyć przebywaniem wśród bujnej zieleni. Ci, na których zima działa naprawdę depresyjnie, szukają skutecznych sposobów na przywrócenie atmosfery wiosny i lata. Dlatego też wiele osób w tym okresie wyjeżdża za granicę, do ciepłych krajów. Dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na takie wydatki, znakomitym rozwiązaniem będą ogrody zimowe.

Jest to szczególnie atrakcyjna propozycja dla osób, które mieszkają w domku jednorodzinnym lub w bliźniaku. Działki otaczające tego typu budynki są najczęściej dość duże, by możliwe było dobudowanie jeszcze jednego pomieszczenia. Konstrukcja ogrodów zimowych daje przy tym wiele możliwości – możemy stworzyć swój wymarzony projekt. Warunki, takie jak temperatura i wilgotność, panujące w ogrodzie zimowym pozwalają na hodowanie w nim wielu gatunków roślin, nawet egzotycznych. Jeśli więc rośliny doniczkowe nas nie zadowalają, a chcielibyśmy o każdej porze roku móc cieszyć się bujną zielenią, ogród zimowy to dla nas idealna opcja.

Źródło: Tęsknota za zielenią - new_moon

niedziela, 4 grudnia 2011

Oryginalny ogród



Nie tylko mieszkanie jest naszą wizytówką, ale też ogród otaczający nasz dom. Z tego powodu staramy się o niego dbać, pielęgnując kwiaty, krzewy ozdobne czy drzewa. Starannie wypielęgnowany ogród będzie dobrze świadczył o nas samych, przykuje uwagę naszych gości, sąsiadów, a nawet przypadkowych przechodniów. Bujna zieleń i różne gatunki roślin to jednak nie wszystko – niektórzy starają się, by ich ogrody były wyjątkowe i niepowtarzalne. Dlatego też uznaniem cieszą się nowoczesne rozwiązania, np. gabiony.

Te produkty coraz częściej wykorzystywane są przez projektantów ogrodów, ale też przez amatorów w tej dziedzinie. Pozwala na to ich wielofunkcyjność i łatwość w użyciu oraz aranżacji. Gabiony to po prostu swego rodzaju kosze, wykonane z siatki, które wypełnione są naturalnym surowcem – kamieniami. Mają one różne zastosowanie, używane są np. do podtrzymywania i wzmacniania wałów lub skarp, stąd często wykorzystywane są w budownictwie drogowym czy wodnym. Jednakże, ze względu na swoje walory estetyczne, gabiony wykorzystywane są także jako elementy ozdobne.

Można je układać w dowolny sposób, jest to więc oryginalny pomysł na wykonanie altany, grilla czy ogrodzenia. Ze względu na to, że są one złożone z kamieni, wszelkie konstrukcje, które z nich stworzymy będą ekologiczne i przyjazne środowisku. Jest to jeszcze jeden czynnik, dla którego są one tak bardzo popularne. Nie potrzeba nawet profesjonalnego projektanta wnętrz, by stworzyć niepowtarzalną konstrukcję. Skalniaki, stoły, ławeczki, schodki – tylko od naszej wyobraźni i inwencji twórczej zależy to, do czego wykorzystamy ten niezwykły budulec.

Źródło: Oryginalny ogród - new_moon

piątek, 2 grudnia 2011

Zakładanie ogrodów – kochajmy ogrody.


Czy w ciszy pięknego ogrodu szukasz schronienia przed hałasem i szaleńczym tempem życia? Czy na rodzinny piknik albo przechadzkę z przyjacielem chętnie wybierasz spokojne parki z trawnikami, kwiatami, stawami i cienistymi drzewami? Jakże kojący, odświeżający, błogi, a nawet leczniczy wpływ wywiera na nas ogród!
Co prawda jego uprawa może niektórych odstręczać, na przykład z powodu braku czasu, niemniej wszyscy rozkoszujemy się kolorami, zapachami, dźwiękami i owocami ogrodu. Zakładanie ogrodów nie jest najłatwiejszym zajęciem. Tomasz Jefferson — architekt, uczony, prawnik, wynalazca i prezydent USA — kochał ogrodnictwo. Napisał: „Żadne zajęcie nie sprawia mi tyle zadowolenia co uprawianie ziemi. (…) Moje przywiązanie do ogrodu nie mija. Ale choć już starzec ze mnie, jestem jeszcze młodym ogrodnikiem”.

Wiele osób podziela pogląd Jeffersona. Każdego roku miliony gości odwiedza słynne ogrody świata, na przykład Kew Gardens (Królewskie Ogrody Botaniczne) w Anglii, ogrody w japońskim mieście Kioto, zespół pałacowo-ogrodowy w Wersalu we Francji albo Longwood Gardens w amerykańskim stanie Pensylwania. W niejednym kraju są też osiedla malowniczych domów, stojących wzdłuż wysadzanych drzewami alej i otoczonych krzewami, drzewami oraz jaskrawym kwieciem — niczym w miniaturowym raju.

Ogrody mogą sprzyjać zdrowiu
Jak zauważono, ludzie mający kontakt z naturą, nawet gdy ogranicza się on do patrzenia na kwiaty, drzewa, krzewy i ptaki przez okno, cieszą się zwykle lepszym zdrowiem. Dlatego też na dachu nowojorskiego szpitala miejskiego zasadzono ogród. „Spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem” — powiedział jeden z pracowników szpitala. „Podnosi na duchu zarówno pacjentów, jak i personel. (…) Naszym zdaniem ma wielorakie działanie terapeutyczne”. Badania rzeczywiście wykazują, że upajanie zmysłów naturą wychodzi ludziom na dobre pod względem fizycznym, umysłowym i emocjonalnym.
Zamiłowanie do ogrodów jest powszechne. Jak się przekonamy, jest to dość znamienne. Najpierw jednak zapraszamy na „spacer” po kilku historycznych ogrodach, aby stwierdzić, jak głęboko w sercach wszystkich narodów zakorzeniona jest tęsknota za rajem. Warto zobaczyć zakładanie ogrodów Poznań.

Źródło: Zakładanie ogrodów – kochajmy ogrody. - pablodudzi

czwartek, 1 grudnia 2011

Tajniki grillowania


Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Grillowanie ma swoją bardzo bogatą historię, bo już nasi praprzodkowie przyrządzali potrawy układając mięso na rozgrzanych kamieniach czy też opiekając je w ognisku.

Jednak sztukę grillowania udoskonalili Indianie. To właśnie z ich języka wywodzi się popularne słowo barbecue, które tak jak francuskie i angielskie grille oznacza kratę.

Dziś tego słowa używamy zarówno w odniesieniu do samego węglowego albo elektrycznego rusztu, ale i w odniesieniu do samego przyjęcia, w czasie którego podaje się przyrządzane na nim potrawy. W Europie moda na grillowanie pojawiła się w XX w., kiedy to przywędrowała do nas z USA. Grill bowiem, skonstruowany jako metalowy ruszt na okrągłej podstawie stworzył w latach 60-tych Amerykanin George Stephen.

Z kolei wykorzystanie niewielkich kawałków węgla drzewnego było pomysłem jednego ze współpracowników Henry'ego Forda. W ten właśnie sposób wykorzystywano odpady produkcji słynnego modelu "T". W Polsce grill na stałe zagościł na przełomie lat 80-tych i 90-tych wypierając prawie całkiem królujące do tej pory ogniska.

Dziś grillowanie jest w sezonie wiosenno-letnim nieodłącznym elementem naszego życia towarzyskiego i rodzinnego. Grill tak bardzo zadomowił się w naszej kulturze, że w 2006 r. polska drużyna Polish Barbecue Team zajęła nawet 1. miejsce w XIII Mistrzostwach Świata w Grillowaniu.

Choć rynek obfituje w różnorodne typy grillów, od tych najprostszych i najbardziej przystępnych cenowo do tych rozbudowanych i drogich, to jednak za najlepsze uchodzą grille żeliwne. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że doskonale się rozgrzewają, równomiernie i długo oddają ciepło, zaś ich ciężar zapewnia właściwą stabilność.

Dobrej jakości opał oraz podpałka zagwarantują odpowiedni smak i aromat potraw przyrządzanych na grillu. I choć najtańszym opałem jest brykiet to jednak bardziej szlachetny jest węgiel. Nie stosuje się do rozpalania grilla drewna z drzew liściastych, gdyż podczas spalania mogą one uwalniać szkodliwe substancje. Podpałka powinna być bezwonna, najlepsza jest ta wyprodukowana z płyty pilśniowej. Należy ją stosować tylko na początku rozpalania. Nigdy wtedy, gdy na ruszcie znajduje się już żywność.

Aby rozpalić grilla należy położyć cienką warstwę węgla układając go w mały kopczyk, a następnie włożyć podpałkę i zapalić. W momencie, gdy pojawi się płomień, a wszystkie węgle zajmą się ogniem, rozkładamy je na płaską warstwę. Węgle powinny się zacząć odpowiednio żarzyć po upływie ok. 30 min. Grillowanie możemy zacząć, gdy węgle pokryją się szarym popiołem. I to jest najbardziej odpowiedni moment na to, aby ułożyć na nich np. drewno owocowe, zioła, czy gałęzie drzew.

Temperaturę możemy ocenić po stopniu rozżarzenia węgla. Najwyższa jest wtedy, gdy węgiel jest rozżarzony na czerwono. Jeśli przyrządzamy potrawy, które powinno się piec krótko węgiel powinna przykrywać cienka warstwa popiołu. Jeśli popiół przykrywa rozżarzone węgle to znak, że temperatura jest wysoka i można przyrządzać żeberka albo dzwonki łososia. Jeśli węgiel jest już wypalony, ale palenisko jeszcze gorące to temperatura jest średnia. Można wtedy opiekać warzywa na ruszcie. W popiele, który pozostał z wypalenia węgla można opiec ziemniaki.

Powinny one być nim otulone ze wszystkich stron. Będą gotowe w ciągu 2-3 godz. Jeśli grill za bardzo się rozgrzeje należy rozsunąć węgle pozostawiając ich cienką warstwę po środku i tam właśnie przesunąć grillowane potrawy. Węgiel można wtedy dodatkowo zrosić wodą.

Do grillowania niezbędne są jednak określone akcesoria, z których najważniejsze są szczypce. Dzięki nim można umieszczać potrawy na grillu, obracać nimi oraz ściągać je z rusztu. Częste przewracanie zapewni potrawom soczystość oraz ustrzeże je od niedopieczenia w środku. W sklepach dostępne są również rozmaite szpikulce oraz widelce.

Na grillu można przyrządzić dziś prawie wszystko: od mięsa wieprzowego i wołowego, drobiu poprzez ryby, krewetki aż do owoców i warzyw. Grill jest znacznie korzystniejszy od patelni ponieważ podczas grillowania wytapia się nawet do 20% tłuszczu, co czyni potrawy znacznie mniej kalorycznymi. Unikać się powinno produktów peklowanych i wędzonych, ponieważ mogą się wydzielać podczas ich obróbki termicznej szkodliwe substancje. Nie powinno się również grillować żywności zamrożonej albo częściowo rozmrożonej.

Kiełbasę można wcześniej ponacinać, a miejsce nacięć posmarować przyprawami. Popularną potrawą jest grillowana kiełbasa podlana piwem. Mięso, najczęściej karczek, polędwicę albo żeberka, kilka godzin wcześniej marynuje się. Doskonale smakuje mięso drobiowe - udka i skrzydełka - przyrządzane na grillu.

Mięsa nie należy kłaść bezpośrednio na ruszcie, gdyż wytapiający się tłuszcz może wydzielać szkodliwe substancje. Potrawy, które wymagają nieco dłuższego pieczenia należy umieszczać na aluminiowych tackach.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl